N0340
Żołnierz września 1939, czołgista Wojska Polskiego, konspirator ZWZ-AK.
Pierwsze dni września 1939 r., trwa wojna. Oddziały 10 Brygady Kawalerii płk. Stanisława Maczka pod Jordanowem próbują powstrzymać niemieckie zagony pancerne. W tym miejscu szczególnie daje się we znaki polskim żołnierzom niemiecki snajper, który zabił już kilku Polaków. Nie ma na niego sposobu i przełożeni kierują tutaj Tadeusza Lutaka, który już przed wojną dał się poznać jako bardzo dobry strzelec. Tadeusz montuje lunetę na swoim karabinie, zajmuje dobrą pozycję i w odległości 900 metrów zauważa schowanego na drzewie niemieckiego żołnierza. Chwilę celuje i strzela. Równocześnie pada strzał ze strony Niemca. Ale nieprzyjaciel chybił. Natomiast kula Lutaka trafia celnie wroga, a jego bezwładne ciało zsuwa się z drzewa. Polacy tryumfują! „Już nie trzeba strzelać, już spadł z drzewa!” – wołają dowódcy i gratulują Tadeuszowi zwycięskiego pojedynku.