N0094
Konspirator Szarych Szeregów i żołnierz AK, Powstaniec Warszawski.
Jest sierpniowa noc, właśnie rusza powstańcze natarcie na Dworzec Gdański, mające na celu połączenie Żoliborza ze Starówką. Wraz z innymi do ataku idzie również 20-letni Jakub Nowakowski „Tomek”. Ma za zadanie podpalić budynki dworcowe, więc oprócz swojego karabinka, dźwiga też torbę wypełnioną butelkami zapalającymi. Musi szczególnie uważać na łatwopalną ciecz znajdującą się w środku. Lepiej nie myśleć co by było, gdyby trafiła w nie niemiecka kula… A Niemcy nie śpią, co i rusz wypuszczają w niebo rakiety oświetlające teren. Kiedy rakieta świeci – powstańcy zalegają na ziemi, gdy gaśnie – chyłkiem poruszają się naprzód. Pomimo ostrożności wkrótce Niemcy zauważają Polaków, i rozpoczynają zmasowany ostrzał seriami karabinów maszynowych i granatami wystrzelonymi z moździerzy. Nad leżącym „Tomkiem” tworzy się pułap – sufit z pocisków świetlnych. Posuwający się obok kolega obsługujący karabin maszynowy ginie trafiony prosto w głowę, a „Tomek” zostaje ranny – jeden z pocisków rani go w rękę wzdłuż ramienia. Nie ma sposobu aby podnieść głowę i poruszać się naprzód. Natarcie zalega…