Pliki do pobrania
N0849
Przewodniczący Komisji Fabrycznej „Solidarności” w Jelczańskich Zakładach Samochodowych, członek Komisji Krajowej.
Jest grudzień 1981 r., trwa stan wojenny. Jan Winnik ukrywa się tymczasowo u swojego kolegi Wieśka w mieszkaniu we Wrocławiu. Bywają tam też inni koledzy użyczającego schronienia, tak więc atmosfera – mimo ponurej sytuacji – często bywa wesoła. Jeden z nich dostarcza nawet jedzenie, gdyż jest właścicielem budki z kurczakami koło wrocławskiego dworca. Uchodzi za osobę majętną i mającą dobre kontakty z władzami, z czym się nie kryje. Zna sytuację Jana i próbuje mu „pomóc”. Pewnego dnia, w stanie wskazującym na mocne spożycie, oznajmia mu, iż niebawem jego kłopoty się skończą. Ponieważ zna osobiście komendanta wojewódzkiego milicji. Obiecuje Jankowi, że uda się do niego i „nakopie mu w tyłek”, aby ten zostawił Winnika w spokoju. Dodaje przy tym, że komendant jest przez niego opłacany. Przerażony Jan wie, że jest już spalony w tym mieszkaniu. Nie mówiąc nic nikomu, w tym ukrywającemu go koledze, ucieka na wieś, szukać nowego schronienia.