N0066
Działacz opozycji antykomunistycznej w PRL, członek Niezależnego Zrzeszenia Studentów i Grup Oporu „Solidarni”.
Jest zima 1982 roku, stan wojenny, Warszawa. Michał Mirecki, student I roku psychologii UW, działa aktywnie w opozycji antykomunistycznej. Do jego zadań należy w tym czasie drukowanie i kolportaż ulotek. Po spotkaniu towarzyskim z kolegami z podziemia na ulicy Stawki 19, Michał próbuje zdążyć przez godziną milicyjną do domu na Kole. Gdy dzwoni z budki telefonicznej, w pewnym momencie podchodzi do niego trzech zomowców w celu wylegitymowania. Co prawda ma przy sobie tylko trzy ulotki, ale to wystarczy by został zatrzymany, a wtedy bezpieka urządzi rewizję w jego domu na Woli i odkryje całą drukarnię. Chłopak zostaje wepchnięty do radiowozu i przewieziony na komisariat MO na ul. Wilczej, a stamtąd do komendy na Waliców. Tam funkcjonariusz bezpieki rozpytuje go o działalność w NZS-ie i szantażem próbuje pozyskać do współpracy. Michałowi udaje się jeszcze zadzwonić do ojca z informacją, iż nie wróci na noc do domu, gdyż zostaje „u kolegi”. Po nocy w areszcie, następnego dnia przed zwolnieniem, otrzymuje do podpisania protokół z rekwizycji ulotek. Nieświadomy do końca wagi swojej decyzji, podpisuje, deklarując jednocześnie wolę spotkania z esbekiem następnego dnia o godz. 14.00. Gdy już ochłonie, dociera do niego, co zrobił – taki podpis może być przez SB interpretowany jako chęć współpracy. Natychmiast informuje o tym fakcie swoich kolegów z opozycji oraz dziekana Wydziału Psychologii, którego studenci stali się obiektem zainteresowania zatrzymujących go służb: „Po prostu napisałem oświadczenie do kolegów, studentów, że taka sytuacja miała miejsce, ale że ja się nigdzie z kimś takim więcej nie spotkam”. Po konsultacji z adwokatem zarówno dziekan, jak i koledzy z uczelni i z podziemia, mają świadomość, że Michał – mimo całego dramatyzmu sytuacji – zachował się wobec nich uczciwie. Również bezpieka nie wzywa go więcej do siebie i nie próbuje zmusić do żadnych działań. Co nie oznacza, że przestaje się nim interesować. Zakłada sprawę operacyjną „Psycholog”, której Mirecki zostaje głównym figurantem. Ponowne spotkanie z tajniakami nastąpi po czterech latach i będzie miało jeszcze bardziej dramatyczny przebieg.