Aktualnie znajdujesz się na:

Wyszukiwarka

Świadkowie

Barbara Borysiuk

Warszawianka, handlarka z bazaru Różyckiego, świadek represji niemieckich wobec ludności żydowskiej.

Barbara Borysiuk urodziła się 18.01.1929 r. w Warszawie. Przed wojną mieszkała na warszawskiej Woli w wielodzietnej rodzine wolskich rzeźników. Dom, który zamieszkiwała wraz z rodziną w czasie okupacji znajdował się bardzo blisko warszawskiego getta.

Ciotka męża Pani Barbary – Bronisława Twardowska była dozorczynią domu na rogu ulic Konopackiej i Wileńskiej. Z budynku Niemcy wysiedlili mieszkańców i założyli tam szkołę dla niemieckich dzieci. Przez cztery lata niemieckiej okupacji w przebudowanej spiżarni Pani Bronisława dała schronienie czterem dorosłym Żydom. Razem z mężem utrzymywali ich z własnych zarobków. Mąż ciotki nie wytrzymał ciągłego poczucia zagrożenia i po dwóch latach popełnił samobójstwo. Zachowała się jedynie wiedza o imieniu jednego z Żydów – Ludwik. Cała czwórka doczekała szczęśliwie końca wojny. Po wojnie Ludwik zarobił szybko w Warszawie duże pieniądze i wyemigrował do Belgii, gdzie założył duży zakład kaletniczy. Jako jedyny z uratowanych utrzymywał kontakt z Panią Bronisławą, regularnie wspierał ją finansowo, pisał serdeczne listy „jak do matki”, proponował emigrację. Pan Ludwik podobno zwrócił się pisemnie do pozostałych trzech uratowanych (dwóch zamieszkało w Kanadzie, jeden w USA) o to, żeby „przynajmniej podziękowali Pani Bronisławie”. Wg relacji Pani Barbary przysłali odpowiedź, w której obraźliwie odnieśli się do osoby, która uratowała im życie. Pan Ludwik przyjechał z dziećmi na pogrzeb Ciotki. Pani Bronisława Twardowska została pochowana w Warszawie na cmentarzu na Bródnie.

Barbara Borysiuk przez 65 lat (do 2015 r.) handlowała na bazarze Różyckiego przy ulicy Targowej. Znała potomków Różyckich, właścicieli bazaru. Jest postacią charyzmatyczną dla społeczności bazaru i starej Pragi. W okresie 1975/76 więziona była bez wyroku przez jedenaście miesięcy.

Przejdź do relacji

Opcje strony

do góry