Pliki do pobrania
N1129
Łodzianka, żona polskiego policjanta zamordowanego przez Sowietów w Twerze.
Listopad 1939 r., rozpoczął się trzeci miesiąc wojny. Do domu Marii Czernek w łódzkim Karolewie przybywa były policjant Władysław Bogimia, który wpadł w ręce sowieckie, ale mając dziadka Niemca, został zwolniony do domu. Przynosi wiadomość od męża Marii – Jana Borkowskiego, z którym byli razem w obozie sowieckim: „Jest, żyje, wszystko jest dobrze, na razie mają dobrze”. Przez całą wojnę Maria Czernek czeka na swojego ukochanego męża, na jakiś list od niego, jakikolwiek znak, że żyje. Po wojnie szuka jego śladu za pośrednictwem PCK, Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, u przedstawicieli władz PRL. Od tych ostatnich słyszy, że jej mąż „udał się w niewiadomym kierunku do Mandżurii”, albo że „los jego jest nieznany”.