N0768
Żołnierz Armii Krajowej w oddziale Stanisława Łukasika „Rysia”.
Rok 1945, Lublin. Marian Sobczyk ps. „Gołąb” po zakończeniu okupacji niemieckiej służy w Wojsku Polskim. Pewnego dnia, idąc ulicą, spotyka jadącego na rowerze swojego dawnego dowódcę – „Rysia”. Po krótkiej rozmowie otrzymuje propozycję odnowienia współpracy i przyłączenia się do reaktywowanego oddziału. Bez chwili wahania, ku zaskoczeniu komendanta, wyraża chęć powrotu. Natychmiast zatem dostaje zadanie zgłoszenia się do łączniczki na ul. Łęczyńską, gdzie otrzyma dalsze dyspozycje. Następnego dnia pani Henryka Filipiak załatwia mu przydział do nowej jednostki zajmującej się konserwacją samochodów. „Gołąb” zostaje kierownikiem warsztatu. Do jego zadań należeć będzie także gromadzenie broni i amunicji. Wraz z kolegą, znającym dobrze rosyjski, pod pozorem kontroli, rozbrajają pijanych żołnierzy polskich i sowieckich. Skupują ją także na miejscowym targu od … Rosjan. „Na targ wychodziłem na Lubartowskiej i tam za flaszkę wódki dostałem parabelkę. Czy za papierosy dobre. No i tak żeśmy przechowali, i przekazywałem to wszystko. Oczywiście, na rozkaz «Rysia»". Po zdemobilizowaniu w 1946 r. dalsza praca na rzecz „Rysia” przeniesie się do starostwa, skąd Marian Sobczyk przekazywał będzie meldunki o działaniach władz komunistycznych.