Aktualnie znajdujesz się na:

Wyszukiwarka

Świadkowie

Józef Walaszczyk

Przedsiębiorca, Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, mistrz kaletniczy.

Józef Walaszczyk urodził się 13 listopada 1919 r. w Częstochowie. Jego matka Helena była felczerką, ojciec Adam był dziennikarzem, zmarł w 1927 r. W 1928 r. rodzina przeprowadziła się do Rylska Wielkiego, wsi położonej 80 km od Warszawy. Tam matka została zatrudniona w majątku Ludwika Okęckiego, wuja Józefa.

Józef ukończył Liceum Handlowe im. Komisji Edukacji Narodowej w Warszawie. Odbył praktyki w Ministerstwie Skarbu. Podczas pobytu w stolicy sprawował pieczę nad interesami Okęckich, dbał o zaopatrzenie oraz doglądał finansów. Dzięki osobistej zaradności stał się bliskim współpracownikiem swojego kuzyna Stanisława Okęckiego.

Wiosną 1939 r. wysłano go na ćwiczenia wojskowe do Lidzbarka. Po wybuchu II wojny światowej wraz z Stanisławem Okęckim został zmobilizowany i wysłany do Brześcia. Gdy po dotarciu do celu okazało się, że wojska niemieckie są już nad Wisłą, mężczyźni postanowili przedostać się do Rumunii. Szlakiem przez Polesie i Wołyń doszli w okolice miasta Równe. Tam 17 września 1939 r. zatrzymali się w majątku hrabiego Jezierskiego. Tego samego dnia wojska sowieckie zajęły miasto. Po odcięciu drogi do Rumunii podjęli decyzję o powrocie do Rylska, do którego dotarli pod koniec września. W Rylsku Józef Walaszczyk, jako osoba władająca biegle niemieckim, został wyznaczony do kierowania tamtejszą fabryką mąki ziemniaczanej, pracującej na potrzeby Niemców.

W 1940 r. zakochał się w Żydówce Irenie Front. O pochodzeniu dziewczyny dowiedział się podczas rewizji hotelu, w którym razem przebywali. Na miejscu pomógł się jej ukryć. Po tych wydarzeniach zorganizował dla niej fałszywe dokumenty oraz mieszkanie. Niedługo po tym Irena, wraz z 20 innymi osobami, została aresztowana i osadzona w siedzibie Gestapo przy al. Szucha. Józef Walaszczyk w kilka godzin zdobył kilogram złota i wykupił całą grupę z więzienia.

W 1941 r. na prośbę swojego znajomego Wengerowa zatrudnił trzydziestu Żydów w fabryce, którą kierował. Aby to zrobić, wręczył szefowi Arbeitsamtu wysoką łapówkę. Większość zatrudnionych przez niego Żydów przetrwało wojnę.

Po zakończeniu II wojny światowej przeprowadził się do Krakowa. W tym czasie rozstał się także z Ireną Front. Niedługo potem powrócił do Warszawy, gdzie wraz z kuzynem Stanisławem Okęckim założyli fabrykę materiałów wełnianych i bawełnianych. W 1949 r. spółka została znacjonalizowana. Po tych wydarzeniach uruchomił szwalnię bielizny przy ul. Wiatracznej w Warszawie. Zakład działał zaledwie rok. W 1950 r. zamknięto go po naciskach Urzędu Skarbowego. W tym samym roku otworzył kolejną działalność – zakład tkacki w Podkowie Leśnej. Interes był jednak zmuszony zamknąć po zaledwie dwóch latach. Szkolił się w kaletnictwie, finalnie uzyskał tytuł mistrza. W latach pięćdziesiątych XX w. ożenił się z Alicją Jastrzębską. Rok po ślubie urodził się ich syn. Józef Walaszczyk objął pracę w Pomocniczej Spółdzielni Wielobranżowej w Grodzisku Mazowieckim. W 1951 r. zwolnił się z niej w ramach protestu przed upaństwowieniem. Przez następne lata pełnił funkcję prezesa Rady Nadzorczej Spółdzielni Szewskiej w Rembertowie. Niebawem założył w Warszawie pracownię kaletniczą, którą prowadził długi czas. W 1970 r., po rozwodzie Alicją ponownie się ożenił. Z tego małżeństwa miał syna Sławomira.

W 2002 r. został odznaczony Medalem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. Wniosek do Jad Waszem złożyła Irena Front. W 2008 r. został wiceprezesem Zarządu Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

Został również odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (2008), Medalem „Pro Patria” (2017), Medalem „Pro Bono Poloniae” (2019), Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości (2019).

Przejdź do relacji

Opcje strony

do góry