N0054
Absolwent Politechniki Warszawskiej, opozycjonista, w czasie studiów działacz Grup Oporu „Solidarni”, represjonowany i więziony przez władze PRL, inżynier budownictwa, samorządowiec i działacz społeczny.
Marek Głowacki ulotki rzuca zazwyczaj z ręki, tak jest najszybciej i najskuteczniej. Tego dnia działają we dwóch z Andrzejem Kalatą w rejonie domów towarowych „Centrum” przy ul. Marszałkowskiej. Jak zwykle jeden rzuca, drugi obstawia, tym razem rzuca Andrzej. Znajdują się na chodniku w tłumie przechodniów. Andrzej rzuca ulotki i nagle atakują go dwaj mężczyźni, zapewne tajniacy. Andrzej trzymał torbę, z której wyjął ulotki. Jeden z tajniaków łapie go za tę torbę, która zsuwa się Andrzejowi z ramienia. Andrzej robi unik, wyskakuje na ulicę prosto pod na szczęście wolno nadjeżdżający samochód. Przetacza się przez maskę, nabiera dystansu do goniących go tajniaków, wbiega na chodnik i ginie im w tłumie. Andrzej pozostaje na miejscu. W tym momencie uświadamia sobie, że w torbie, która należała do niego, był podpisany akademicki zeszyt. Potem przez kilka dni z niepokojem czeka na rozwój zdarzeń. Czy tajniak przytrzymał torbę i będą konsekwencje zajścia, czy porzucił albo stracił ją w tłumie…